Piątkowa kawa vol. 14

Chłopski rozum, sztuczna inteligencja i Chińczycy walczący o pokój na Bliskim Wschodzie. Jakie teksty przykuły moją uwagę w ostatnim czasie?

Kolejny piątek to kolejny dobry moment, by zatrzymać się chwilę nad ciekawą publicystyką i zastanowić się nad tym, co dzieje się w otaczającym nas świecie. Tym razem przyjrzymy się popularnym internetowym twórcom sięgającym chętnie do “logiki” i “racjonalnego myślenia”, o których to właśnie Frank Turner śpiewał w swoim 1933, zwłaszcza w wersach be suspicious of simple answers, that shit’s for fascists and maybe teenagers. Następnie zobaczymy, czego może chcieć Pekin ściągając Mahmuda Abbasa na kilkudniowy wyjazd i czy sztuczna inteligencja może zagrażać stabilności politycznej świata. Miłej lektury!

Poziomy chłopskiego rozumu wywaliło poza skalę

Niewiele rzeczy jest tak irytujących, jak wysyp wszelkiej maści “ekspertów od wszystkiego”, którzy “mówią jak jest”, bo tak jest “logicznie”. Logika oczywiście zastępuje tutaj po prostu “chłopski rozum”, czyli maksymalne uproszczenie sytuacji, pominięcie zbędnych komplikacji i przedstawienie kontekstu w taki sposób, by okazało się, że autor ma nie tylko rację, ale ma też jedyną rację, którą właśnie sprzedaje swoim obserwującym. To dzisiaj podstawa działalności internetowej i medialnej wielu jednostek, takich jak słynny Dr Dre Japę, czy ten aktor, co został pracownikiem TVP.

Piotr Wójcik w Krytyce Politycznej przygląda się tym postaciom, przybliżając w skrócie głoszone przez nich poglądy.

Chiny chcą rozegrać pokój?

Chińczycy ostatnio rozpychają się mocno na Bliskim Wschodzie, w regionie dotychczas zdominowanym jednak przez Stany Zjednoczone i Rosję. Słyszeliśmy o wynegocjowanym porozumieniu między Arabią Saudyjską i Iranem, a może teraz nadszedł czas na pokój izraelsko-palestyński? Takie aspiracje sugerują właśnie Chińczycy, o czym pisze Vivian Wang dla New York Times.

Modele językowe mogą zamienić media społecznościowe w pola bitwy

Dla Guardiana David Evan Harris, korzystając ze swojego doświadczenia w pracy dla Meta, opowiada jak sztuczna inteligencja może być wykorzystana do walki politycznej, zwłaszcza jeśli wpadnie w nieodpowiednie ręce. Sam autor przekonuje, że modele językowe mogą być wykorzystane choćby do wpływania na wynik wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych w nadchodzącym roku przez administrację Władimira Putina, a miejscem tej walki będą platformy należące do Mety - Facebook≥ Whatsapp i Instagram.

To już wszystko w tym odcinku piątkowej kawy. Na kolejną przerwę zapraszam Was za tydzień!